Porażka Marcovii na start sezonu…
Na własnym stadionie przegraliśmy 2:3
Kibice z Marek na pewno bardzo źle zapamiętają inaugurację sezonu 2022/2023. W ramach I kolejki IV ligi Marcovia Marki przegrała na własnym stadionie 2:3 z Hutnikiem Warszawa. Najbardziej boli fakt, że zarówno sam wynik jak i postawa naszych piłkarzy na boisku świadczyły o tym, że tego dnia wcale nie musieliśmy tracić tych trzech punktów. Niewiele zabrakło do remisu, a przez ponad pół godzimy to Marcovia była zespołem, który prowadził w tym meczu.
Przebieg spotkania
Kiedy 6 sierpnia w sobotę nasi piłkarze wychodzili na płytę Stadionu Miejskiego w Markach, zarówno kibice jak i piłkarze byli pełni optymizmu. Gdy sędzia pierwszy raz w tym meczu gwizdnął nasi piłkarze ruszyli ostro do przodu. Poskutkowało to tym, że już w 5 minucie spotkania Marcovia cieszyła się z pierwszego gola. Skuteczny okazał się Jan Szulkowski. Wyglądało to bardzo pięknie, ale szkoda, że nie poszliśmy za ciosem. Wprawdzie przez pół godziny prowadziliśmy dość pewnie, ale w 38 minucie szczęśliwie dla gości sędzia wskazał na naszą jedenastkę. Karnego na bramkę strzelił Paweł Giel. Zrobiło się 1:1 i z takim wynikiem obie drużyny schodziły na przerwę.
Od pierwszych minut drugiej połowy do Hutnik Warszawa był drużyną dominującą. Nie wiemy, co trener powiedział zawodnikom w szatni, ale z całą pewnością przyniosło to skutek w postaci motywacji. Hutnik grał agresywnie i spychał zaskoczoną taką postawą Marcovię na ich własną połowę. W efekcie, w 52 minucie gola na 1:2 strzelił Patryk Piasecki. Goście swojego trzeciego gola zdobyli 8 minut później. Na listę strzelców wpisał się Erwin Nowik. Marcovia usiłowała jeszcze wyrównać. Wprawdzie w 85 minucie Artur Rawa zdołał strzelić na 2:3, ale była to już ostatnia bramka tego meczu.