Mieszkaniec Garwolina zamienił swoje mieszkanie w schronienie dla dzikiego warchlaczka
Wyobraź sobie, że mieszkasz w spokojnej okolicy Garwolina (województwo mazowieckie), kiedy nagle z mieszkania twojego sąsiada dochodzą niezwykłe dźwięki przypominające chrumkanie i tętent kopyt. Właśnie takie doświadczenie spotkało grupę zaniepokojonych mieszkańców bloku, którzy postanowili wezwać na pomoc policję.
Coraz częstsze nietypowe dźwięki dochodzące z jednego z mieszkań budziły coraz większe podejrzenia wśród lokalnej społeczności. Część osób przypuszczała, że ich sąsiad przekształcił swoje mieszkanie w… chlew. Zdecydowali się podjąć działania i zgłosili sprawę odpowiednim służbom, powiadamiając dzielnicowego.
Dzielnicowy, który przybył na miejsce 18 lipca, stanął przed widokiem, który na pewno nie jest codziennym obrazem na terenach miejskich. W mieszkaniu bowiem znaleziono dziką świnię – konkretnie młodego warchlaczka.
Właściciel mieszkania wyznał, że to on zabrał dzikiego malucha z lasu, poruszony tym, że był samotny. Przypuszczał, że zwierzę mogło zostać porzucone przez swoją matkę i resztę stada. Z myślą o dobru małego dzika, mężczyzna postanowił zapewnić mu schronienie we własnym mieszkaniu, przekształcając je w ciepły dom dla swojego nowego pupila, któremu nadał imię Bohunek.
Historia ta wywołała uśmiech na twarzach policjantów, jednak zgodnie z prawem musieli zabrać się za działanie – skonsultowali przepisy i powiadomili lekarza weterynarii. Warchlaczek został przekazany na obserwację, ze względu na potencjalne ryzyko związane z chorobą ASF.