Przeciwności polityczne utrudniają realizację projektów z budżetu obywatelskiego w Warszawie
Występuje zjawisko blokowania inicjatyw, które zostały poparte poprzez budżet obywatelski oraz utrudniania wprowadzenia zmian w organizacji ruchu, o które apelują mieszkańcy stolicy. Takie praktyki można zaobserwować w dzielnicach Warszawy, gdzie administracja lokalna jest kierowana przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS) we współpracy z Bezpartyjnymi Samorządowcami.
Ruch rowerowy, umożliwiający poruszanie się na rowerze pod prąd jednokierunkowych ulic, staje się coraz powszechniejszym rozwiązaniem uzupełniającym braki w warszawskiej sieci drogówek rowerowych. Taka opcja jest już dostępna na większości bocznych ulic dzielnicy Żoliborz.
Trudności jednak napotykają władze dwóch innych dzielnic. Po zmianach koalicyjnych dokonanych w trakcie obecnej kadencji, Bezpartyjni Samorządowcy połączyli siły z PiS i teraz przeciwdziałają zmianom, które mogłyby być korzystne nie tylko dla kierowców. Wiceburmistrz Ochoty – Grzegorz Wysocki, należący do tej grupy działaczy, która deklaruje swoją niezależność, w czasie ostatnich wyborów do Sejmu obiecywał, że będzie dążył do usunięcia z przepisów ruchu rowerowego. Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli poparcie 17 tys. osób w całej Warszawie i na obwodach zagranicznych. Wysocki, jako lider listy, otrzymał jednak tylko 5,3 tys. głosów. Jacek Wachowicz, wiceburmistrz Pragi-Północ, umieszczony na drugim miejscu, zdobył jeszcze mniej – tylko 980 głosów. Kolejny wiceburmistrz tej dzielnicy, Dariusz Kacprzak, mimo startu z pierwszego miejsca na liście poza stolicą, uzyskał jedynie 4314 głosów.