Warszawscy strażnicy miejscy odkrywają pijanego mężczyznę śpiącego w publicznej toalecie

W chłodny wtorkowy ranek, straż miejska z Warszawy stanęła przed niecodziennym wyzwaniem. Otrzymali niepokojące zgłoszenie o mężczyźnie, który zdawał się być nieprzytomny, spoczywając w zamkniętej publicznej toalecie na parkingu przy ul. Pożaryskiego. Wyglądało to na sytuację krytyczną, a czas był kluczowy.
Około 7 rano, strażnicy z VII Oddziału Terenowego odebrali zgłoszenie, które mogło wskazywać na tragiczne okoliczności. Straż miejska, jednostki policji i straży pożarnej były gotowe do wyważenia drzwi do toalety, przez kratkę wentylacyjną dostrzegli kontur człowieka.
Momenty później, strażacy byli już w środku, gdzie ich zdumienie skomplikowało ulgę. Zamiast domniemanego ofiara wypadku, w toalecie odnaleziono 38-letniego mężczyznę zasypiającego głęboko wśród pustych puszek piwa i akumulacji artykułów spożywczych.