Ostateczny wyrok dla Pawła K. – 25 lat więzienia za morderstwo 3-letniego Nikodema
Decyzja o skazaniu Pawła K. na 25 lat pozbawienia wolności za zbrodnię, którą popełnił w 2019 roku, jest już niepodważalna. Sąd Najwyższy odrzucił kasację wniesioną przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, który żądał dla sprawcy kary dożywotniego więzienia. Darowane mu życie kosztowało życie trzyletniego Nikodema z Włocławka.
Sędzia Dariusz Świecki, podczas tłumaczenia motywów orzeczenia SN, powiedział: „Skoro sąd apelacyjny w tej sprawie ustalił zamiar ewentualny zabójstwa, to przełożyło się to też na prognozę kryminologiczną wobec sprawcy oraz na wymiar wymierzonej kary”.
W uzasadnieniu wyroku sędzia SN wyjaśnił, że prokurator generalny nie złożył kasacji zarzucającej niewłaściwe ocenienie zamiaru sprawcy, lecz skupił się na „niewspółmierności kary”. „Oceniając teraz wymiar kary, Sąd Najwyższy robi to przez pryzmat przyjętego zamiaru” – dodał sędzia Świecki.
W tej bulwersującej sprawie o śmierci małego chłopca, która miała miejsce 30 lipca 2019 roku, lekarz wezwany do mieszkania przy ulicy Chopina we Włocławku potwierdził zgon 3-letniego Nikodema. Po przeprowadzonej sekcji zwłok, zarzuty zostały postawione 28-letniej matce chłopca, Agnieszce S., i jej konkubentowi Pawłowi K., który był o cztery lata młodszy.
Sekcja zwłok i zgromadzony materiał dowodowy wyraźnie pokazały, że na chłopcu stosowano brutalne formy przemocy. „Dziecko było bity po głowie i całym ciele różnymi przedmiotami, rzucano nim i szarpano. Chłopca zmuszano do stania w jednym miejscu przez wiele godzin, z rozstawionymi nogami lub z podniesionymi do góry rękoma obciążonymi dodatkowo ciężkimi przedmiotami. Chłopiec był także polewany wodą oraz unieruchamiany za pomocą taśmy przylepnej.”, podsumowano makabryczne szczegóły tej sprawy.