Tragedia w kinie: Dzień z wnuczką zamienił się w koszmar
Wyjątkowo przyjemna, rodzinna atmosfera miała towarzyszyć tego dnia dziadkowi i jego czteroletniej wnuczce podczas seansu kinowego w jednym z warszawskich multipleksów. Niestety, wydarzenia potoczyły się w sposób nieprzewidywalny i przerażający. Gdy już opuszczali salę po seansie, dziadek doznał nagłego ataku serca i runął na posadzkę. Mimo szybkiego i skoordynowanego działania służb ratunkowych, nie udało się uratować mężczyzny.
Absolutnie tragiczna sytuacja miała miejsce w niedzielne popołudnie, 22 października. 52-letni mężczyzna, ciesząc się wolną chwilą, postanowił zabrać swoją małą wnuczkę na film animowany do jednego z kin na Mokotowie w Warszawie, które mieści się w obrębie centrum handlowego. Z myślą o zapewnieniu małej dziewczynce radosnych chwil i bliskości, wybrał dla niej film „Psi Patrol”, bardzo popularny wśród dzieci.